Czwarty PKP nie wymagał od uczestników nic więcej, ponad przepisową jazdę, o którą apelowaliśmy zarówno na starcie jak i wcześniej na wydarzeniu oraz w materiałach rajdowych. Kawałek dalej, przy ulicy Gniewkowskiej umieściliśmy niepozorny czarny samochód, którego załoga mierzyła prędkość nadjeżdżającym zawodnikom. Ograniczenie w tym miejscu wynosiło 40 km/h a „rekordziści” – załogi 69 (78 km/h), 3 (73 km/h) , 46 (70 km/h) zgodnie z zapowiedzią otrzymali maksymalny wymiar punktów karnych i zostali wykluczeni z imprezy.