Do otwarcia wystawy pozostało kilka dni, przygotowania szły pełną parą, nasza ekipa wolontariuszy nie zwalniała tempa. Mimo to, nie pozostaliśmy obojętni na potrzeby innych. Nie wahaliśmy się ani chwili, gdy firma Mattel Poland sp. z o.o. zapytała nas, czy wesprzemy transport zestawów zabawek do ochockiego szpitala dziecięcego dla podopiecznych Fundacji Ronalda McDonalda.
Lublin, którego chcieliśmy początkowo wykorzystać okazał się za mało pakowny, co innego trzy karetki, które nadały się idealnie! Przez lata woziły chorych, my znaleźliśmy sposób by znów mogły pomagać.
Plan był prosty, podjeżdżamy karetkami pod Warsaw Trade Tower (dawne Daewoo) odbieramy zabawki, upychamy, ile wlezie w karetki, wieziemy je do szpitala. Z 34 piętra dokładnie widzieliśmy cel naszej podróży.
Niestety cały tydzień zapowiadał się bardzo upalnie, a wtorek, gdy miała odbyć się cała akcja, miał być najgorętszym dniem czerwca. Nie było to jednak dla nas żadną przeszkodą. Poddać się? To nie w naszym stylu!
Upał dawał się we znaki nie tylko kierowcom, ale również Nysie i Polonezowi. Silniki dwóch wozów postanowiły odmówić posłuszeństwa. Ugotowały się na AMEN.
Na ostatniej prostej zmuszeni byliśmy POMAGAĆ POMAGAJĄCYM karetkom. Jedynie Fiat, który nie był na chodzie od ponad roku, pozornie najsłabsze ogniwo – sprawił się na medal – dojechał na miejsce bez żadnych komplikacji.
Na miejscu pudła zostały przekazane w ręce wolontariuszy fundacji Ronalda McDonalda. Mamy nadzieję, że podarunki sprawią wiele radości małym pacjentom. Było trochę stresu, upociliśmy się co niemiara, ale jaka satysfakcja!
GRATY znów DAŁY RADĘ!
Ogromne podziękowania dla firmy Mattel za inicjatywę i zaproszenie do niej Muzeum Skarb Narodu.
Dzięki, że mogliśmy razem pomagać!
Pełna relacja z akcji w filmie na naszym kanale YouTube