3 Rajd Poloneza, organizowany przez Żelazny Deszcz, którego w tym roku partnerem było Muzeum Skarb Narodu, prowadził z plaży romantycznej w warszawskiej dzielnicy Wawer do Twierdzy Modlin, gdzie znajduje się nowa siedziba muzeum.
Kolorowa parada Polonezów oraz innych aut polskiej produkcji w asyście policji dotarła na teren Twierdzy Modlin w Święto Konstytucji 3 Maja około godziny 14. Peleton otwierały auta wyglądające jak znakomite polskie wyczynowe konstrukcje z lat 70. i 80., rajdowe Polonezy oraz Fiat 125p GTJ. Za nimi jechało kilkaset cywilnych, patriotycznie przystrojonych aut. Dominowały auta FSO Polonez z różnych roczników od klasycznych MR78 zwanych „Borewiczem” poprzez „Akwaria”, Caro, Atu czy wszelkiej maści Trucki po Plusy.
Towarzyszyły im inne produkty z warszawskiej Fabryki Samochodów Osobowych na Żeraniu: Warszawy, Syreny, Polskie Fiaty 125p/FSO1500 a także produkowane tamże modele Daewoo. Jako, że imprezy tego typu mają łączyć, nie dzielić w kolumnie nie zabrakło popularnych „Maluchów”, dostawczaków z Nysy i Lublina czy klasycznych aut innych marek które zaparkowały na słonecznej łące wewnątrz zimnych wojskowych murów. W sumie grubo Żelazny Deszcz ponad 300 aut i jakieś tysiąc osób na które czekały przygotowane przez Muzeum Skarb Narodu atrakcje.
Showroom Muzeum Skarb Narodu
Główną z nich był showroom zapowiadający ekspozycję, która znalazła swój nowy dom na terenie największego obiektu tego typu w Europie. Póki co zaadaptowano nań budynek warsztatowy w którym zaparkowano sześć perfekcyjnie odrestaurowanych aut. Ciekawy był ich dobór, ekspozycja składała się z trzech osobowych modeli z Żerania oraz ich odpowiedników z nadwoziami typu pick-up. Wszystkie wzbudzały uzasadniony podziw i były tematem licznych pytań do Roberta Brykały, kustosza i ojca Muzeum Skarb Narodu.
Inscenizacja kolizji drogowej…
Nie mniej ciekawie było na zewnątrz, gdzie powstała diorama kolizji drogowej w skali 1:1. W zainscenizowanej na potrzeby chwili kolizji brał udział Fiat Barchetta w kojarzącym się nierozłącznie z kolekcja Roberta kolorze Giallo Ginestra oraz Polonez Truck który większość „życia” przepracował na terenie żerańskiej fabryki dzielnie wożąc ekipę elektryków (aż do wypadku, po którym poszedł na muzealną emeryturę). W inscenizacji brały udział rozmaite pojazdy służb polskiej produkcji: radiowóz zbudowany na „carówce”, auto strażackie czy ambulans. W rolę pomocy drogowej wcielił się dzielny Lublin, który niejednego grata już woził.
Królowa polskich dróg
Jakby tego było mało na odwiedzających czekał prawdziwy rodzynek, „Królowa szos” czyli rzadka Syrena 105 wyprodukowana w FSO w oryginalnym stanie zachowana która nie tylko odpala, ale także mimo długiego postoju w pomorskiej szopie całkiem żwawo „pyrka”. Na tyle żwawo by wygrać konkurs na najgłośniejszy układ wydechowy produkujący ponad 105 decybeli hałasu.
Konkurs elegancji…
Nie był to jedyny konkurs modlińskiej mety Rajdu Poloneza. Miałem wybrać najciekawszy projekt tuningowy oparty na Polonezie obecny w Twierdzy Modlin, którym został biały „Borewicz” z 1980 roku. Szparunki w stylu Mistral, felgi Cromodora, żółte światła przeciwmgłowe a przede wszystkim silnik 2,0 DOHC konstrukcji Lamprediego sprawiły, że jego właściciel będzie przez wybrany weekend cieszyć się współczesnym samochodem elektrycznym z polskiej fabryki. Nagrodą był Fiat 600 z oferty partnera, firmy MM Cars. Kolejny konkurs miał wyłonić najgłośniejszy zestaw samochodowego nagłośnienia, ale… wszystkich zagłuszyła wspomniana Syrena. Pod sceną odbywały się prezentacje ciekawych aut, od replik historycznych rajdówek po jeden z pierwszych egzemplarzy Daewoo Lanosa w schyłkowej wersji Plus. Natomiast na scenie brylował Żelazny Deszcz rozmawiający z ciekawymi gośćmi związanymi z FSO.
Rajd Poloneza, który po raz pierwszy rozegrano z okazji 40 rocznicy rozpoczęcia jego produkcji na stałe wpisał się w majówkowy krajobraz polskiej sceny motoryzacyjnej. Jego meta nieprzypadkowo została zlokalizowana w Twierdzy Modlin, nowym domu Muzeum Skarb Narodu. To miejsce staje się ważne dla miłośników motoryzacji o czym niech świadczą działania ekipy MSN, powstające w tym miejscu ekspozycje i kolejne planowane wydarzenia branżowe.