Według legendy, nowy silnik Andoria w Lublinie miałbyć taki wspaniały…. Zawsze tak się dzieje…. Do odebrania Syreny Bosto zabrakło nam 400 metrów. Widzieliśmy już znak miejscowości, do której zmierzaliśmy, a jednak ostatnie 400m musieliśmy przejść pieszo, bo Lublin niestety odmówił posłuszeństwa.
FSO Syrena jest fajna i na pewno po nią wrócimy. Lublin został odwieziony do mechanika, a my pociągiem SKM wróciliśmy do domu.
Tak o to kończą się wyprawy Lublinem po graty… NIgdy nie wiesz czy dojedziesz, czy wrócisz nim do domu…